Pietro Ferrero był w Kapsztadzie z ojcem na rozmowach w sprawie budowy nowej fabryki firmy. Rower zabierał ze sobą wszędzie, w każdą podróż. Także podczas tego służbowego wyjazdu nie zrezygnował z codziennego treningu. Spadł z roweru, prawdopodobnie w rezultacie zawału.

Reklama

Przypomina się, że na serce, w wieku 50 lat zmarł w 1949 roku założyciel firmy rodzinnej z miasta Alba, Pietro Ferrero.

W ostatnich latach razem ze swym bratem Giovannim Pietro Ferrero kierował przemysłowym kolosem, zatrudniającym prawie 22 tysiące osób na czterech kontynentach.

Tuż przed wyjściem z domu na swoją ostatnią jak się okazało rowerową przejażdżkę zadzwonił jeszcze do byłego włoskiego kolarza Ivana Gottiego, niegdyś zwycięzcy Giro d'Italia, którego przyjął do pracy jako reprezentanta firmy.

Reklama

"Był przedsiębiorcą o nadzwyczajnym talencie, obdarzonym strategiczną wizją i głęboką wrażliwością na interesy kraju" - oświadczył na wiadomość o śmierci Ferrero juniora minister spraw zagranicznych Włoch Franco Frattini.