Chodzi o różnice w tabelach kursowych, od których zależy cena sprzedaży i zakupu waluty, a w efekcie wysokość raty kredytu. Decyzja sądu oznacza, że nie tylko Millenium, ale wszystkie banki będą musiały dokładnie informować klientów o tym, na jakich zasadach konstruują tabele kursowe - od czego zależy cena sprzedaży i cena zakupu danej waluty i dlaczego tak bardzo się od siebie różnią.

Reklama

Do tej pory klient banku, który decydował się na kredyt hipoteczny, nie wiedział dokładnie, w jaki sposób bank wylicza mu spread, na podstawie jakiego kursu. Istniało podejrzenie, że banki ustalają kursowe widełki wedle własnego uznania, a nie zgodnie z wytycznymi rynku. W ten sposób mają dodatkowy zarobek. Wniosek w tej sprawie skargę do UOKiK wnieśli zaniepokojeni klienci banku Millenium.

Władze Millenium broniły się, że ceny walut są ustalane na podstawie ich rynkowej wartości.