Pekao zrezygnował z przejęcia BZ WBK od Irlandczyków. Krótka lista pretendentów do przejęcia BZ WBK jest już sporządzona. Pozostał na niej tylko jeden polski bank, PKO BP. Nie ma także drugiego włoskiego banku, czyli Intesy, której oferta – o czym pisaliśmy przed tygodniem – nie powaliła Irlandczyków. "Pekao na pewno nie ma wśród uczestników kolejnej rundy negocjacji" - twierdzi nasz informator. Tych informacji nie potwierdza Arkadiusz Mierzwa, rzecznik drugiego co do wielkości banku. – Nie komentujemy sprawy" - ucina.

Reklama

Brak Pekao na krótkiej liście nie dziwi specjalistów, bo jak twierdzą, Włochom aż tak bardzo nie zależało na przejęciu BZ WBK. "Ale trudno też pozostać biernym, gdy tak duży bank zostaje wystawiony na sprzedaż – mówi jeden z analityków.

Wielokrotnie specjaliści mówili, że oba największe banki wzajemnie się motywują do przejęcia BZ WBK. W przypadku gdyby któryś z nich kupił BZ WBK, zwiększyłby dystans nad rywalem w stopniu uniemożliwiającym dogonienie bez kolejnych zakupów. Rezygnacja Pekao z wyścigu nie oznacza, że także PKO BP straci ochotę na przejęcie banku. Zwłaszcza że w sprawę przejęcia BZ WBK zaangażowali się przedstawiciele rządu i nadzoru. Wczoraj Jan Krzysztof Bielecki, szef Rady Gospodarczej przy premierze, w wywiadzie dla PAP powiedział, że nie widzi powodów, dla których PKO BP nie miałby przejmować BZ WBK. Jego zdaniem rodzimy kapitał powinien mieć większy udział w polskim sektorze bankowym niż obecne 25 proc.

Wieczorem informacje o wycofaniu się UniCredit z wyścigu o BZ WBK podał Bloomberg. Zdaniem informatorów agencji banku od Irlandczyków nie kupi też HSBC. Wygląda więc na to, że w grze pozostały jedynie PKO BP i BNP Paribas. Według nieoficjalnych informacji jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia, w grze był także brytyjski fundusz Apax.

Reklama