Taki podatek uderzy we wszystkich posiadaczy jakichkolwiek środków transportu. Fiskus chce sobie w ten sposób powetować przegraną przed Trybunałem w Strasburgu w sprawie akcyzy na auta sprowadzane z zagranicy - pisze "Gazeta Prawna". Nowe obciążenie może wejść w życie już w przyszłym roku.

Reklama

Gazeta podejrzewa, że podatek od środków transportu miałby też zastąpić podatek ekologiczny, nad którym fiskus zastanawia się już od dawna. On także miał być nakładany na sprowadzających auta z zagranicy.