To będzie rewolucja. Nowe bankomaty zmienią nasze przyzwyczajenia płatnicze. Wciąż bowiem wolimy wystawać w kolejkach do kas lub na pocztach, a bankowości elektronicznej po prostu się boimy. Co innego bankomaty. Chyba każdy z nich korzysta i raczej się im ufa, że nie oszukają na wpłatach i wypłatach.
Nowe bankomaty stawia firma eCard. Już teraz rozpoczęła ich instalację w kilku miastach, m.in. w Warszawie, Lublinie, Bytomiu i Legnicy. Maszyny są już wyposażone w czytniki kodów kreskowych z papierowych faktur, ale na razie czytniki będą nieczynne. "Technologia jest gotowa do użycia, ale musimy dogadać się ze wszystkimi bankami, co do ich udziału w zyskach z pobieranych prowizji" - mówi Krzysztof Trojan z firmy eCard.
Płatności w bankomatach eCardu mają ruszyć w trzecim kwartale przyszłego roku. Klienci płacący w maszynie za gaz, prąd lub telefon zapłacą oczywiście prowizję. "Będzie wynosiła od 50 groszy do 3 zł za transakcję" - zapowiada Krzysztof Trojan.
Od przyszłego roku każdy rachunek opłacisz w bankomacie. Wsuniesz kartę w szczelinę, przystawisz do małego czytnika fakturę za gaz, prąd czy telefon i po sprawie. Tylko do końca 2008 roku w całej Polsce pojawi się ok. 500 takich maszyn.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama