Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych "Lewiatan", zrzeszająca największe firmy w Polsce, prosi posłów o litość. „Lewiatan” wylicza, że wprowadzenie zmian proponowanych przez posłów będzie kosztowało pracodawców 3,6 mld zł rocznie.

"To niech nie trzymają ludzi po godzinach, tylko zatrudnią nowych pracowników" - odpowiada pracodawcom poseł Mieczysław Kasprzak, który wymyślił zmianę. Poseł tłumaczy, że w Polsce panuje wyzysk pracowników, z którym trzeba skończyć.

"Pracodawcy już teraz nie chcą płacić za nadgodziny, choć teraz stawka wynosi tylko 50 proc. Zatrudniają na etacie człowieka, który po 8-godzinnym dniu pracy jest zatrudniany na zlecenie w tzw. agencji pracy czasowej. Pracownik pracuje więc do 16-ej na etacie za 4 zł na godzinę, a po 16-ej robi na zlecenie za tę samą kwotę" - mówi Kasprzak.

Pierwsze czytanie zmian w kodeksie w piątek.







Reklama