Scenariusz jest zawsze ten sam. Wstrzymanie podwyżek stóp procentowych w Stanach oznacza spadek wartości dolara. Zyskuje złoty, dzięki czemu wszyscy, którzy wzięli kredyty w euro czy frankach szwajcarskich, muszą wydać mniej pieniędzy na spłatę stałej miesięcznej raty. Przy silniejszej złotówce możemy po prostu kupić walutę taniej.
Problem jednak w tym, że Fed po ogłoszeniu decyzji zasugerował, że nie wyklucza takich podwyżek w przyszłości. Wszystko zależy bowiem od tempa rozwoju amerykańskiej gospodarki i inflacji. Jeśli będzie rosła, Fed z pewnością nie cofnie się przed kolejną podwyżką. Kiedy można się jej spodziewać? Zdaniem ekonomistów, niewykluczone, że jeszcze w tym roku. Wtedy złotówka może spaść.
Rewolucji nie było. Amerykański bank centralny Fed pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie, ale dał inwestorom do zrozumienia, że w przyszłości takich podwyżek nie wyklucza. Na razie złoty nie będzie tracił, a to dobra wiadomość dla tych, którzy wzięli kredyty w obcych walutach.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama