Wal-Mart dostał poważną nauczkę. Choć w Europie zainwestował jedynie w Niemczech (wybudował tam 85 hipermarketów) to ta nietrafna inwestycja odbije się boleśnie na obrotach całej sieci. DZIENNIK twierdzi, że tylko w drugim kwartale tego roku koncern obliczył straty na miliard dolarów.
Dlaczego Niemcy nie chcieli robić zakupów w sklepach Wal-Martu? Bo podobnie jak inni Europejczycy nie lubią dojeżdżać po kilkanaście kilometrów do sklepu. A Wal-Mart buduje sklepy na przedmieściach. To nie przeszkadza np. Amerykanom, którzy są bardzo mobilni, ale wygodnym Europejczykom już tak. Ponadto, Wal-Mart przegrał wojnę cenową z niemieckimi sieciami Aldi i Lidl.
Ucieczka Wal-Martu z Niemiec jest symboliczna, bo dowodzi różnic kulturowych między Europą i Stanami Zjednoczonymi. Zdaniem DZIENNIKA, właśnie z tego powodu Wal-Mart może nie zdecydować się więcej na zainwestowanie w innym kraju europejskim, np. w Polsce. Tym bardziej, że zapowiedział inwestycje w Chinach.
Miały być sukcesy i ogromne zyski. Ale Wal-Mart, największa sieć handlowa na świecie, boleśnie się przeliczyła. Ten amerykański gigant ucieka z europejskiego rynku, bo Europejczycy nie lubią robić zakupów w sklepach pod jego szyldem. DZIENNIK donosi, że Wal-Mart sprzedał swoje europejskie hipermarkety poniżej ich wartości. Nabywcą była grupa Metro, właściciel m.in. sklepów Real i Media Markt.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama