Jarosław Kaczyński zapowiedział, że już wieczorem wyjawi nazwisko osoby, która zostanie ministrem finansów w nowym rządzie pod wodzą prezesa PiS. Kaczyński powiedział, że ma w zanadrzu kilka osób, i to takich, które "mają kwalifikacje i niczego złego dla finansów publicznych nie zrobią".
Prezes PiS jest przekonany, że zmiana na stanowisku premiera nie spowoduje "żadnego zagrożenia dla finansów publicznych i dla kotwicy budżetowej". Tym bardziej, że nie zamierza wprowadzać żadnych drastycznych zmian.
Kaczyński zaproponował Zycie Gilowskiej ponowne objęcie stołka ministra finansów i oczywiście wicepremiera. I - jak twierdzi - Gilowska jest otwarta na propozycję.
Drugą kandydaturą, o której głośno mówi się w kuluarach, jest Elżbieta Suchocka-Roguska. Teraz jest wiceministrem finansów i odpowiada za budżet. Do tej pory nie przyznała się jednak, żeby ktokolwiek proponował jej awans.
Mówi się również, że pod uwagę brany jest Jarosław Bauc. W swojej karierze był już raz ministrem finansów, w latach 2000-2001, za rządów Jerzego Buzka. Został odwołany, bo pozwolił na większe wydatki państwa, niż przewidywały to ówczesne plany budżetowe.
Wieczorem będziemy wiedzieli, kto w rządzie będzie odpowiadał za nasze pieniądze. Jarosław Kaczyński zapowiedział, że wprowadzi na stołek ministra finansów nowego człowieka. Wybraniec zastąpi Pawła Wojciechowskiego, który długo nie cieszył się stanowiskiem. Czy to możliwe, że do rządu wróci Zyta Gilowska?
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama