Wygląda na to, że te wakacje będą dla kierowców niezwykle kosztowne. Ceny surowca biją rekordy, bo zapasy ropy naftowej są niskie, a popyt na olej i benzynę rośnie w sezonie wakacyjnym. Do tego trzeba dodać złą atmosferę międzynarodową i możliwość wybuchu wojny na Bliskim Wschodzie i w Korei.
Rynki paliwowe spanikowały po próbach rakietowych w Korei Północnej. Inwestorzy boją się, że Ameryka tym razem nie odpuści i będzie wojna. Atmosferę psują też trwające od miesięcy spory o program nuklearny Iranu.
Cena ropy naftowej pobiła rekord wszech czasów! W czwartek baryłka kosztowała już 75,24 dolarów. Tylko patrzeć jak w górę pójdą ceny paliw na stacjach benzynowych w Polsce. Zdaniem analityków za litr bezołowiowej trzeba będzie zapłacić ponad 4,5 zł.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama