"Ta sprawa jest załatwiona" - powiedział prezes PiS. "Podatkowego uderzenia w środowiska twórcze z całą pewnością nie będzie. Odpowiadamy za to" - zapewnił Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem, pani wicepremier popełniła błąd, zapowiadając likwidację ulg podatkowych. Bijąc się w piersi, prezes PiS stwierdził, że on również bierze za to odpowiedzialność. Wcześniej twórców walczących o utrzymanie przywilejów poparł jego brat, prezydent Lech Kaczyński.
Przypomnijmy, że w ramach akcji "upraszczania podatków" rząd chciał zlikwidować przywileje podatkowe twórców. Zyta Gilowska zapowiedziała, że w latach 2007-2008 koszty uzyskania przychodu zostaną obniżone z obecnych 50 proc. do 20 i z 20 proc. do 10. Byłby to wielki cios finansowy w artystów. Po zlikwidowaniu ulg, musieliby płacić dwa razy większe podatki.
Stawki kosztów uzysku zależą od typu umowy: 50-proc. koszty uzysku przysługują w przypadku umów o przeniesienie majątkowych praw autorskich, 20-proc. - zwykłych umów o dzieło.
Artyści, dziennikarze i naukowcy mogą odetchnąć z ulgą. Zamach na ich kieszenie, szykowany przez Zytę Gilowską, został powstrzymany. Z odsieczą przyszedł prezes PiS Jarosław Kaczyński. Obiecał twórcom, że korzystne dla nich zasady podatkowe nie zostaną zlikwidowane.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama