"Rezydencja zbudowana z materiałów najwyższej jakości, stolarka okienna i drzwiowa wykonana z drewna egzotycznego (mahoń), podłogi z drewna egzotycznego, posadzki i schody - granit i marmur. Bardzo reprezentacyjne oświetlenie. Przewody c.o. miedziane, miejsce na windę (szyb windowy), własne ujęcie wody (także woda miejska), przyziemie/garaż - 900 m2, magazynki, kotłownia (ogrzewanie gazowe)" – podaje pb.pl za serwisem gratka.pl.

Reklama

>>> Oto 10 miast, gdzie zapłacisz krocie za hotel

Chętnych jednak brak. Agent nieruchomości od dwóch lat próbuje sprzedać rezydencję. "Ja wiem, że to dziwnie brzmi, bo powinienem zachwalać uroki tej nieruchomości, ale prawda jest taka, że nieraz mówiłem jej właścicielowi, że podał cenę zaporową. Na moje oko z transakcji nici" – mówi pb.pl agent prowadzący sprzedaż Maciej Pełka.

Nawet tę nieruchomość można kupić na kredyt. Rata wynosi, jak podaje gratka.pl, 471 tys. zł. Czyli więcej niż przeciętna suma na jaką zadłuża się kredytobiorca.