Japoński koncern wreszcie poszedł po rozum do głowy i zamontował modem 3g. Dzieki temu, by załadować książki na gadżet nie trzeba będzie korzystać z peceta, a kupować je bezpośrednio w sieci. Do tego urządzenie będzie mogło połączyć się ze zbiorem e-książek najbliższej biblioteki, tak, byśmy bez żadnych przeszkód mogli skorzystać z jej zasobów.

Reklama

>>>Czytnik e-booków z kolorowym ekranem

Według Sony pamięci wystarczy na tysiąc książek, do tego urządzenie ma gniazdo kart pamięci, więc można je wykorzystać do zwiększenia pojemności gadżetu. Firma zapowiada też, że na ekranie widać od 30 do 35 linii tekstu, co zapewni czytającym takie same warunki, jak przeglądanie zwykłej książki.

Reader Daily Edition ma kosztować 400 dolarów, a w amerykańskich sklepach pojawi się już w grudniu.