Nasza zdolność kredytowa zależy od wielu czynników - od tego gdzie i co robimy, czy mamy umowę o pracę, czy też jesteśmy "wolnym strzelcem", a także jak sobie radziliśmy z poprzednimi pozyczkami. Te wszystkie dane trafiają do systemu komputerowego banku - pisze "Rzeczpospolita".

Reklama

Okazuje się jednak, że w większości banków to nie analityk finansowy podejmuje decyzję, która ma wpływ na nasze życie. To komputerowy system bankowy akceptuje nasz wniosek kredytowy. Dlatego warto składać wnioski o pozyczkę do kilku banków - w każdym komputery biorą pod uwagę inne czynniki. Może się więc okazać, że to, co zadecydowało o odrzuceniu prośby o kredyt w jednej instytucji sprawi, że inna spojrzy na nas przychylnie.