Wysokiej rangi urzędnik północnokoreański, który zainicjował w swym kraju reformę walutową, został rozstrzelany w zeszłym tygodniu za złe przygotowanie zmian - poinformowały południowokoreańskie media. Pak Nam Gi, szef wydziału finansowego i planowania rządzącej Partii Pracy Korei, został stracony w Phenianie - poinformowała południowokoreańska agencja Yonhap, powołując się na niezidentyfikowane źródła.

Reklama

Pak był oskarżony m.in. o zrujnowanie gospodarki, co miało negatywny wpływ na plany lidera Korei Północnej Kim Dzong Ila dotyczące przekazania władzy najmłodszemu synowi - podała Yonhap.Według południowokoreańskiego ministerstwa ds. zjednoczenia narodowego, nie można z całą pewnością stwierdzić, że egzekucja miała miejsce.

Na początku grudnia 2009 roku władze w Phenianie zdecydowały się na reformę walutową; w jej ramach 100 starych wonów wymienianych jest na jeden nowy, ale na razie tylko do kwoty 100 tys. starych wonów na gospodarstwo domowe oraz dodatkowo po 50 tys. na jednego członka rodziny. Pozostałe pieniądze są deponowane w państwowych bankach. Zdaniem ekspertów celem tej najbardziej drastycznej od 50 lat wymiany północnokoreańskich pieniędzy jest zdławienie gwałtownej inflacji oraz ograniczenie dochodów rozwijającego się handlu ulicznego.