"Chcemy pozwać skarb państwa. Będziemy domagali się odszkodowania w przypadku powstania szkody wynikającej z takiego a nie innego trybu wprowadzenia ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych" - mówi gazecie.pl prawnik Lecha Jacek Masiota. Według klubu ustawa zbyt szybko weszła w życie, a to uniemożliwiło znalezienie nowego sponsora.

Reklama

>>>Zakopane kontra ustawa hazardowa

Prawo weszło w życie z początkiem stycznia. Wprowadza ono kary za reklamowanie sponsora z branży bukmacherskiej, klub musiał więc zdjąć reklamy ze strony internetowej i nazwę sponsora z koszulek i biletów. To oznacza, że zespół nie może się wywiązać z umowy ze sponsorem - firmą BetClick.

Dlatego, gdy tylko skończy się sezon ligowy, klub będzie chciał milionów odszkodowania. Bo, za każdy sezon Lech miał dostać 4 miliony złotych, do tego dochodzą pieniądze za puchary, miejsce w lidze i awans do europejskich pucharów. Umowa miałą obowiązywać trzy lata. A śladem Lecha chcą iść kolejne kluby, ustawa hazardowa może więc kosztować skarb pańśtwa, czyli podatników, miliony złotych.

Reklama