"Bank centralny Chin jest bardzo zainteresowany zakupem raczej paneuropejskich obligacji niż obligacji „europejskich prowincji”, czyli według Chińczyków poszczególnych europejskich państw" - twierdzi Ten popyt jest obecnie wciąż niezaspokojony – powiedział Ewald Nowotny z Europejskiego Banku Centralnego - pisze "Puls Biznesu".

Reklama

Według niego euroobligacje to świetna alternatywa dla amerykańskich papierów. Do tego, nowa emisja obligacji sprawiłaby, że kurs euro poszedłby w górę. EBC nie chce jednak, by pieniądze z emisji trafiły na ratowanie finansów Grecji, czy Hiszpanii.