Do resortów skarbu i gospodarki wpłynął list intencyjny od joint-venture Jana Kulczyka, najbogatszego Polaka i Tamoilu, libijskiego koncernu naftowego, zainteresowanych zakupem minimum kilkunastu procent akcji Grupy Lotos - dowiedział się "Puls Biznesu".

Reklama

Kulczyk i Tamoil zapewniają, że sfinalizują inwestycję szybko i z własnych środków. Transakcja miałaby uniezależnić Polskę od Rosji w dostawach ropy i tym samym poprawić bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju.

O ostatecznej wielkości pakietu zadecyduje Skarb Państwa. On to, po sprzedaży pod koniec stycznia 14 mln akcji paliwowej spółki na giełdzie pośrednio zaprosił potencjalnych inwestorów do składania ofert. Jednocześnie zasygnalizował, że mile widziany jest partner, który wniesie upstream czyli złoża ropy. Joint-venture Jana Kulczyka i Tamoilu jest pierwszym takim kandydatem.