Górnośląski Związek Metropolitalny, czyli związek największych śląskich miast chciał aż 600 milionów złotych z Unii EUropejskiej na budowę dwóch gigantycznych spalarni świeci. Okazało się jednak, że pieniędzy nie będzie, bo miasta nie zdążą przygotować, do czerwca, wniosku o dotację - pisze "Gazeta Wyborcza".

Reklama

>>>Unia rozda 123 miliardy euro

Dlatego minister środowiska stwierdził, że inwestycja spada z listy projektów finansowanych i może najwyżej dostać 80 milionów na przygotowanie dokumentów. A, że budowa ma kosztować miliard złotych, więc bez unijnych pieniędzy nie będzie mogła ruszyć.