300 procent zysku - żadna giełdowa, czy surowcowa inwestycja nie może równać się z czosnkiem. Zyski z handlu tym warzywem przebijają wszystko. A to tylko dzięki świńskiej grypie. Ludzie wierzą, że to właśnie czosnek chroni przed śmiertelnym wirusem, więc chcą go jak najszybciej kupić.

Reklama

>>>Na grypę? Czosnek, grzyby i... seks

Tymczasem praktycznie całe zapasy są w rękach najbogatszych Chińczyków, którzy kupili je w marcu za grosze. Zarabiają więc fortunę na giełdach warzywnych - podaje "Portal Spożywczy".