"Rozważamy sprzedaż naszej firmy" - głosi krótki komunikat studia. Okazuje się, że firma ma gigantyczne długi - do 31 stycznia 2010 musi zapłacić 150 milionów dolarów odsetek od obligacji. Jeśli tego nie zrobi, to wierzyciele zażądają od sądu ogłoszenia bankructwa legendarnej firmy - twierdzi portal CNBC.com

Reklama

>>>Terminator trafił na aukcję

Jeśli firmie uda się to przetrwać, to i tak zostają jej do wykupienia, w połowie 2012, obligacje za zawrotną sumę 3,7 miliarda dolarów. Nic więc dziwnego, że firma szuka nowego właściciela, choć jeszcze rok temu rada nadzorcza wytwórni odrzuciła pomysł sprzedaży koncernu.

Wierzyciele chcą, by MGM szukała albo nowych inwestorów, albo kupca na katalog ponad 4 tysięcy filmów, w tym takich hitów jak "Tańczący z wilkami", "Rocky", czy seria opowieści o Jamesie Bondzie. Pod młotek ma też trafić wytwórnia United Artists, kierowana przez Toma Cruise'a. W kolejce po MGM ustawią się, jak twierdzą analitycy, tacy potentaci jak 20th Century Fox, czy też Warner Bros.

Reklama

>>>Kryzys zabija Las Vegas

MGM wpadła w kłopoty, bo ostro spadły zyski ze sprzedaży praw do wypożyczania filmów, a ostatnie produkcje, jak remake "Fame", kończą się gigantyczną klapą.