Koniec złudzeń - Czesi pokazali nam, gdzie jest miejsce Polski na kolejowej mapie Europy. Gdy mieszkańcy Śląska Cieszyńskiego poprosili "Ceske Drahy" o uruchomienie pociągów linii Těšín – Cieszyn – Bielsko-Biała usłyszeli w odpowiedzi, że nawet nie ma mowy, bo pociągi nie mają po czym jeździć - pisze portal "Rynek Kolejowy".

Reklama

>>>Zagraniczne koleje rezygnują z Polski

"Kwestia odnowienia transportu kolejowego zależy od zagwarantowania zgodnego z normami stanu linii kolejowej z usunięciem ograniczeń prędkości i ich przyczyn, umożliwiające wykorzystanie pełnej prędkości" - twierdzą czescy kolejarze. Do tego nie zgadzają się, by stare polskie pociągi jeździły po stronie czeskiej. Według nich, by otworzyć linię lokalną trzeba kupić nowe pociągi, albo wyremontować obecne, a nie wozić pasażerów wrakami z PKP.

>>>Chciał pomóc pasażerom. Wyleciał z kolei

Nasi sąsiedzi krytykują też PKP za to, że spółki tego przewoźnika nie mają żadnego pomysłu na rowzój lokalnych linii kolejowych. Dlatego o jeździe w cywilizowanych warunkach możemy w najbliższym czasie zapomnieć.

Reklama