AIB ledwo sobie radzi w kryzysie, bo jego portfel jest pełen złych kredytów. Rząd Irlandii robił co mógł, by bank uratować. Teraz jednak Unia Europejska ostro rozlicza Dublin za bezprawną pomoc finansową - twierdzi "Gazeta Wyborcza".

Reklama

>>>Bank BZ WBK oddaje reklamy niepełnosprawnym

Komisarz Neelie Kroes zażądała, by AIB zpostał podzielony, by zwiększyć w ten sposób konkurencję na rynku banków. Jeśli firma nie spełni tych rozkazów, to Komisja Europejska każe oddać całą pomoc. Oznaczałoby to plajtę. Tak więc instytucja będzie musiała sprzedać polski BZ WBK. A na ten bank ostrzą sobie zęby Francuzi.