Japońskie ministerstwo pracy nie miało wątpliwości - kobieta zmarła, bo zostawała w pracy po godzinach. Dziennie mogła nawet przepracować 13 godzin. Nie siedziała jednak w biurze, a przygotowywała hamburgery w McDonald's - twierdzi gazeta.pl.

Reklama

>>>Polacy harują po godzinach i bez urlopu

Rodzina kobiety zapowiada, że będzie się domagać odszkodowania. To nie pierwszy zresztą raz, gdy firma zapłaci za łamanie prawa. Rok temu człowiek, któy brał nadgodziny, ale nie zobaczył za nie pieniędzy dostał ok 200 tysięcy złotych odszkodowania.