Za 10 lat branża motoryzacyjna będzie wyglądać zupełnie inaczej niż dzisiaj. Kryzys wkrótce się skończy a już w 2015 roku na świecie sprzedawać się będzie 70 mln aut osobowych rocznie, wobec obecnych 52 mln sztuk. Takie są prognozy zawarte w opublikowanym w środę raporcie firmy doradczej Deloitte na temat przyszłości biznesu motoryzacyjnego na świecie. Autorzy dokumentu przewidują również, że w szybkim tempie dojdzie do dalszej koncentracji produkcji przez 10 światowych koncernów, na które w 2020 r. przypadnie ponad 90 proc. sprzedaży aut wobec dzisiejszych 77 proc. Kilka koncernów zniknie z rynku a pojawia się giganty z Chin i Indii.

Reklama

Wśród rynkowych gigantów pozostaną w Europie Volkswagen, Renault-Nissan, Fiat-Chrysler oraz PSA , Daimler, BMW. Ale według Deloitte liczba koncernów na Starym Kontynencie zmaleje z obecnych 6 do 3-4. Polska na tym nie straci. Zdaniem Marka Turczyńskiego, eksperta branży z firmy doradczej Deloitte, na przetasowaniach wśród producentów nie powinna ucierpieć Polska, przynajmniej przez najbliższe pięć lat. "Wciąż jesteśmy tanim wytwórcą oferującym dobrą jakość, stąd nasze fabryki mają większe szanse na utrzymanie się w Europie niż belgijskie czy francuskie" - wyjaśnia Turczyński.

Więcej informacji:Czeka nas wielki motoryzacyjny boom

p