Dolar amerykański w trakcie dzisiejszej sesji europejskiej stracił na wartości względem głównych walut. Kurs EUR/USD wzrósł do poziomu 1,3460. Tym samym wszedł on w obszar istotnych oporów usytuowanych pomiędzy 1,3400 a 1,3500. Wzrost kursu tej pary walutowej zatrzymał się w pobliżu szczytów z minionego tygodnia.

Reklama

Ostateczne sygnały do trwalszej zwyżki eurodolara padną dopiero, gdy przekroczy on poziom 1,3500. Za osłabieniem amerykańskiej waluty zaczyna przemawiać obecnie sytuacja panująca w notowaniach indeksu USD. Indeks ten zdołał dzisiaj zejść pod istotne wsparcie 79,00, będące dolnym ograniczeniem ponad półtoramiesięcznego kanału wahań. Jeśli pokonanie tej bariery okaże się trwałe, powstanie przestrzeń do kilkuprocentowego osłabienia dolara. Z oceną trwałości wybicia należy się jednak wstrzymać przynajmniej do jutra.

O dzisiejszym umocnieniu euro względem amerykańskiej waluty zadecydował m.in. znacznie lepszy od oczekiwań odczyt indeksu ZEW z Niemiec. Osiągnął on poziom 15,4 pkt, podczas gdy prognozowano, iż wyniesie 6,8. Słabszy od oczekiwań odczyt indeksu NY Fed Empire State, mimo że przemawiał podobnie jak dane z Europy za wzrostem EUR/USD, nie przyniósł bezpośredniej reakcji kursu tej pary walutowej.

Na rynku wciąż spekuluje się na temat tego, czy europejskie władze zdecydują się wkrótce na zwiększenie programu stabilizacyjnego, co miałoby na celu przywrócenie zaufanie do mniej rozwiniętych krajów strefy euro. Choć patrząc na notowania EUR/USD można ulec wrażeniu, iż inwestorzy oczekują, że wkrótce tego typu kroki zostaną podjęte, to jednak już zachowanie się rynku obligacji wskazanych państw sugeruje inne wnioski.

Reklama



Rentowności hiszpańskich i portugalskich obligacji odnotowały dzisiaj wzrost, co oznacza, że uczestnicy rynku wciąż pozostają nieufni wobec państw-emitentów tych papierów dłużnych. Fakt ten osłabia podstawy fundamentalne do wzrostu kursu EUR/USD.
Dolar podobnie jak względem euro, tracił dzisiaj również w stosunku do funta. Bezpośredni impuls do zdecydowanej zwyżki kursu GBP/USD dał znacznie wyższy od prognoz odczyt grudniowej inflacji CPI z Wielkiej Brytanii.

Ceny towarów i usług wzrosły tam w minionym miesiącu o 3,7 proc. r/r, podczas gdy oczekiwano zwyżki o 3,3 proc. Dane te stawiają w trudnej sytuacji Bank Anglii, bowiem sugerują one konieczność zacieśnienia polityki pieniężnej, co byłoby jednak dość bolesne dla brytyjskiej gospodarki, która w najbliższym czasie może odczuwać jeszcze negatywne skutki wprowadzonych w minionych roku zdecydowanych rządowych oszczędności.

Reklama

Wysoki odczyt wskaźnika CPI przybliża jednak z pewnością moment zakończenia okresu wyjątkowo łagodnej polityki pieniężnej w Wielkiej Brytanii. Kurs GBP/USD dzisiaj przekroczył psychologiczną barierę 1,6000, kolejny istotny opór w jego notowaniach usytuowany jest już jednak nieco poniżej 1,6100.

Na rynku złotego w ostatnich godzinach nie dokonały się istotne zmiany. Kurs EUR/PLN co prawda odnotował nieznaczny wzrost do poziomu 3,8750, jednak sytuacja techniczna jego notowań nie uległa zmianie.