Możliwość spłaty kredytu w walucie nie wymusiła na bankach obniżenia spreadów. Średnia na rynku przy kredytach w euro wzrosła do 6,7 proc., a przy pożyczkach we frankach do 7,5 proc.

Reklama

Od lipca 2009 r. mamy możliwość spłaty kredytów walutowych w walucie, w której kredyt był nominowany. Nie spowodowało to jednak rewolucji na rynku i banki nadal bardzo dużo zarabiają na różnicach kursowych. Kredyt walutowy wypłacany jest w polskiej walucie według niższego kursu kupna, a raty spłacane są po wyższym kursie sprzedaży. Z wygody albo ze względu na wysokie koszty aneksów do umów kredytowych na spłatę kredytu w walucie zdecydowali się nieliczni klienci.

Nadzieje związane z wprowadzoną rekomendacją SII były duże. Spodziewano się, że banki będą zmuszone powściągnąć swoje apetyty na zyski z różnic kursowych. Dzisiaj Komisja Nadzoru Finansowego podkreśla, że przy wprowadzaniu rekomendacji chodziło jej raczej o doinformowanie klientów.

Obecnie już we wszystkich bankach obowiązuje jedna tabela kupna i sprzedaży dla wszystkich klientów, ale spready się nie zmniejszyły.

Więcej informacji: Banki wciąż świetnie zarabiają na różnicach kursowych

Reklama

p