Według Michała Gwizdy z firmy doradczej Accreo Taxand pod względem ilości dostępnych środków 2010 rok będzie słabszy od tego.

Mniej unijnych pieniędzy ma być na projekty typowo inwestycyjne. Na najpopularniejsze wśród firm działanie 4.4, czyli inwestycje o wysokim potencjale innowacyjnym, przeznaczono już ostatnie 650 mln zł. To zdecydowanie mniej niż w tym roku. Mówi się jednak o zwiększeniu przyszłorocznej puli.

Reklama

Ograniczenia nie dotyczą na szczęście wszystkich rodzajów wsparcia. Jak mówi Jarosław Pawłowski, wiceminister rozwoju regionalnego, większe kwoty zostaną przeznaczone na wspieranie inwestycji w teleinformatykę i e-biznes. Na dotacje na założenie własnej firmy świadczącej e-usługi ministerstwo przygotowało ponad 300 mln zł. Do tego należy doliczyć kolejne 300 mln zł na inwestycje informatyczne w firmach, 600 mln zł na budowę sieci telekomunikacyjnych i aż ponad 1 mld zł na projekty związane z dostępem do internetu.

Więcej informacji: Na polskie firmy czeka 5,5 mld. zł. unijnych pieniędzy

p

Reklama